Ceny nieruchomości spadają, ale wciąż nie są w pełni satysfakcjonujące dla potencjalnych nabywców. Na szczęście negocjowanie kwoty to powszechny rytuał, który praktykuje większość agencji nieruchomości i osób prywatnych. Jak mawiają ludzie z branży – każda cena jest do negocjacji. Nieco mniej elastyczni są deweloperzy, ale w niektórych sytuacjach nawet potentaci są w stanie opuścić nawet ponad 10% w stosunku do ceny wyjściowej. Inaczej jednak będą przebiegały rozmowy dotyczące nieruchomości z rynku wtórnego, a inaczej na temat nowopowstałych inwestycji. A oto kilka rad, jak negocjować cenę mieszkania.

Nie traktuj ceny wyjściowej jak ceny finalnej

Niemal każdy, kto sprzedaje dom czy mieszkanie, bierze pod uwagę możliwość negocjacji. Dlatego też, w ogłoszeniach masz do czynienia z cenami z lekką „górką”. Owszem, deweloper czy właściciel chciałby otrzymać wskazaną kwotę, ale ma również świadomość, że potencjalny kupujący będzie dążył do jej obniżenia. Ponadto zwrot cena do negocjacji jest skutecznym wabikiem, który wyzwala w kupującym żyłkę zdobywcy. Zwykle nadwyżka sięga do 10%, choć czasami można ugrać znacznie więcej. I tak, jeśli mieszkanie kosztuje 330 000 zł, możesz wynegocjować obniżkę nawet o 33 000 zł – to kolosalna różnica zwłaszcza jeśli finansujesz nieruchomość z kredytu.

Sprawdź sytuację dewelopera lub właściciela nieruchomości

Jak negocjować cenę mieszkania? Jeśli kupujesz nieruchomość z rynku pierwotnego, zrób research na temat dewelopera i upewnij się w jego sytuacji na rynku. Bardziej skłonny do opuszczania ceny będzie ten, który ma problem ze sprzedażą swoich mieszkań i popada w długi. Z kolei firma o ugruntowanej pozycji, sprzedająca nieruchomości niczym piekarz świeże bułeczki, może odmawiać satysfakcjonującej obniżki. Informacje na temat inwestycji znajdziesz na tematycznych forach i grupach na Facebook’u, ponadto warto zrobić samodzielne rozeznanie wśród innych deweloperów. Natomiast w przypadku kupna mieszkania z rynku wtórnego, postaraj się dowiedzieć jak najwięcej o właścicielu. Dlaczego sprzedaje mieszkanie? Ma kłopoty finansowe czy przeciwnie – dobrze prosperuje i traktuje nieruchomość jak inwestycję? Na udane negocjacje cenowe możesz liczyć wówczas, jeśli zbywca chce pilnie sprzedać mieszkanie (choćby z powodu wyjazdu za granicę) albo potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie innego celu, np. budowy domu.

Znajdź argumenty przemawiające za obniżeniem ceny

Aby negocjować cenę mieszkania, musisz uzbroić się w solidne argumenty, na podstawie których uzasadnisz swoje stanowisko. Dokładnie obejrzyj mieszkanie i zwróć uwagę na jego mankamenty np. brak balkonu, usytuowanie na parterze czy ślepą kuchnię. Przed spotkaniem z właścicielem lub deweloperem koniecznie zrób research wśród podobnych ofert. Zapisz ceny (oczywiście niższe) mieszkań w zbliżonej lokalizacji, z taką samą liczba pomieszczeń i warunkami lokalowymi – nie obawiaj się porównań z innymi deweloperami i ofertami z rynku wtórnego. Posiłkuj się również opiniami specjalistów z branży nieruchomości, ponadto koniecznie „przypomnij” o ewentualnych wadach okolicy takich jak: lokalizacja na terenie zalewowym, brak szkół i placówek zdrowotnych, zaniedbany park itp.

Jak negocjować cenę mieszkania? Przede wszystkim pamiętaj, że deweloper i prywatny właściciel znacząco różnią się podejściem do nieruchomości. Przy zakupie mieszkania z rynku wtórnego przeciąganie negocjacji może nie przynieść spodziewanego efektu. Jeśli sprzedawca będzie miał sentyment do nieruchomości, Twoja propozycja obniżki może go obrazić, a kolejne spotkania zniechęcić do zawarcia transakcji. Deweloperzy traktują mieszkania jak inwestycję, w związku z czym możesz wejść w rolę  „twardego” negocjatora i wykazać się zdecydowanym uporem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here